Moi kochani
Za pewne zastanawiacie się, kiedy pojawi się ostatni rozdział. Brak weny? Nie. wręcz przeciwnie.
Szkoła? - również.
Ale najważniejszy powod:
Napisałam chyba z 3 wersję ostatniego rozdziału, i każda była gorsza od drugiej!
A ta historia musi mieć epickiego zakończenie. Żebym mogła być z czego dumna.
Kiedy tylko napiszę wersję, która sprosta moim wymogą, dodam ją, możecie być pewni.
A oto bonus:
Założyłam blog z recenzjami książek, na który serdecznie zapraszam ;)
http://szelest-kartek.blogspot.com/
Pozdrawiam ;)
Lady Dream
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz