niedziela, 20 kwietnia 2014

Opóźnienie :(

Moi kochani!
Bardzo was przepraszam za opóźnienie, ale blogger cały czas mi się wyłącza i nie mam możliwości pisania :(
Postaram się dodać miniaturkę i rozdział jutro, jeśli się uda :)
Miłych Świąt!
Twilight

sobota, 19 kwietnia 2014

Życzenia Wielkanocna :)

Moi kochani czytelnicy!
Życzę wam.... no właśnie?
Życzenia najlepiej wyrazi ten obrazek :

Zamiast rozdziału ( który ukaże się jutro)
Kicający gość przyniesie miniaturkę :)

Twilight

niedziela, 13 kwietnia 2014

Rozdział 13- Zagubiona Strona


Laira pchnęła Marca na ziemię. Zielony promień minął go zaledwie o cal. Dziewczyna chwyciła wycelowała różdżkę w najbliższą zakapturzoną postać.
- Drętwota - krzyknęła, ale postać przetoczyła się  na bok. W tym czasie druga, wycelowała w Lairę zaklęcie Cruciatusa , ale James skoczył tuż przednią i wyczarował tarczę. Marco powoli podniósł się z ziemi.
- Uciekaj! - rzuciła Laira, po czym zgrabnie odparowała jedno z zaklęć mierzonych w Marco.
- Ale.. - zaczął
- Koleś! Jak kobieta karzę to lepiej to zrób- przerwał mu James rzucając zaklęcie Upiorogacka, przypominając sobie swoją matkę. Marco kiwnął głowę i szybko odbiegł.
Nagle przez drzewa przetoczył się okropny dźwięk. Jakby tygrys przejechał pazurami po tablicy. Wszyscy zatkali uszy. Zza drzew wyłoniła się przeraźliwe chuda kobieta. Z jej otwartych ust kapała ślina, a wściekle czerwone oczy patrzył na zebranych. Po ramionach spływały jej białe, rzadkie włosy. Jej skóra miała trupi, zielonobiały odcień.
- Szyszymora- wyszeptała przerażona Laira.
- Zwiastująca śmierć- dodał James. Wykorzystując ich nieuwagę postacie wycelowały na raz różdżki w Jamesa. Błysnęło złotawe światło. Chłopak padł na ziemię, a jego ciałem wstrząsnęły drgawki. Laira klęknęła przy nim i próbowała go ratować.Gdy zielony promień miał trafić ją w plecy, bury kot który do tej pory siedział za krzakami zmienił się w profesor McGonnagal. Odparowała atak. Ostatnie co widzieli uczniowie to błysk białego światła.

                                                                 ***
Laira obudziła się pośród białych poduszek. Rozejrzała się. Była w Skrzydle Szpitalnym. Zaraz podeszła  do niej pani Pomfrey.
- Co się stało? - zapytała.
- Profesor McGonnagal was uratowała. Brrrr jak Ona sobie poradziła przy tej Szyszymorze- wzdrygnęła się pani Pomfrey pakując do ust Lairy łyżkę syropu. Dziewczyna natychmiast go wypluła. Na śnieżnobiałej pościeli pojawiły się złote plamy. Przecież Szyszymora zwiastowała śmierć....
- Gdzie jest James? - wykrztusiła
- Spokojnie , nic mu nie jest - uspokoiła ją Pani Pomfrey. Laira gorączkowo myślała. Kto umarł?
- Znaleźli niedaleko was byłego ucznia. Marca DiLotersa. - oświadczyła. Gryfonka pobladła, i poczuła jak jej serce stanęło.\
- Leży w osobnej sali. Przeżyje - odparła usuwając plamy z pościeli jednym machnięciem różdżki.
- A ta zakapturzona dwójka? - zapytała.
- Jedna osoba z tej dwójki zginęła. Odkryliśmy , że to byli mężczyzna i kobieta. Kobieta rzuciła zaklęcie uśmiercające, ale Pani dyrektor je odbiła. Trafiło w mężczyzna. Kobieta wzięła ciało i teleportowała się.
A teraz śpij, Musisz wypoczywać.- rzekła pani Pomfrey i podała dziewczynie kubek z herbatą. Laira poczuła jak zamykają jej się powieki.
Zanim zasnęła pani Pomfrey włożyła jej coś do ręki.
- To jakaś strona. Marco kazał Ci ją dać - szepnęła i Laira odpłynęła w krainę snów.

                                                              ***
Nicolas Contrite wszedł do antykwariatu. W powietrzu wirowały drobinki kurzu. Zza lady wyłonił się staruszek
- A to Pan! W czym mogę pomóc - zawołała poprawiając wielkie okulary, które co chwila spadały mu z nosa.
- Poproszę o " Dzieła i Marzenia" - Ricarda Monroa. - odparł.
- Już się robi - odparł staruszek i ruszył w głąb sklepu. Nicolas szybko przemknął zza ladę i zaczął przeszukiwać kredens, w nadziei na znalezienie piątej strony.
Nicolas przeglądał nerwowo papiery. Właściciel antykwariatu mógł wrócić w każdej chwili. Nic nie znalazł. Otworzył kolejną szufladę. Oprócz paru kartek urodzinowych z 1950 roku, nic tam nie znalazł. Gdy już miał otworzyć kolejną coś przykuło jego uwagę. Do jednej z kartek było przypięte zdjęcie. Był na nim wysoki, dobrze zbudowany chłopak o radosnym spojrzeniu. Contrite wiedział kto jest na zdjęciu.
On w wieku siedemnastu lat
Schował kartkę do kieszeni płaszcza. 
- Już idę! - usłyszała głos właściciela. Stanął przed ladą. 
- Proszę. To będzie dwadzieścia dolarów - powiedział. Nicolas wyjął pieniądze z portfela i przekazał je staruszkowi. 
- Dziękuję - odparł Contrite sucho i wyszedł.
Na brukowej ulicy padał deszcz. Nicolas wziął zdjęcie i przyjrzał się mu. 
Widocznie świat miał przed nim więcej tajemnic.

Nowy rozdział ;)
Na następny zapraszam za tydzień <3
Twilight

sobota, 12 kwietnia 2014

Zmiana

Moi kochani!
Bardzo was przepraszam, ale nowy rozdział ukaże się dopiero jutro ;(
Twilight

niedziela, 6 kwietnia 2014

Prorok Codzienny II

Jak wiecie, nowy rozdział w sobotę, jednak teraz mam do Was inną sprawę *.*

Założyłam bloga, na którym recenzować będę przeczytane książki <3

Adres:
szelest-kartek.blogspot.com

Twilight

sobota, 5 kwietnia 2014

Rozdział 12 - Gdy świat ogarnia strach



- Marco? Co Ty tutaj robisz? - spytała nie o mało nie wypuszczając z dłoni fiolki.
- Proszę, nie pij eliksiru. - powiedział podchodząc do niej. Dziewczyna cofnęła się do tyłu.
- Nie zbliżaj się- odparła.
- Laira proszę, porozmawiajmy. Odłóż eliksir- poprosił i powoli zaczął iść w jej kierunku.
- Nie podchodź- warknęła i wycelowała w niego różdżkę. Chłopak nie cofnął się , ale stanął w miejscu wyciągając ręce do góry.
- Proszę Cię. Daj mi wytłumaczyć - nie ustępował.
- Nie ma czego tłumaczyć. A teraz przepraszam. Mam coś do zrobienia - powiedziała i  wyciągnęła fiolkę. Gdy już miała się napić, podbiegł do niej Marco i w ułamku sekundy wytrącił jej eliksir z ręki. Dziewczyna próbowała użyć jakiegoś zaklęcia ale chłopak złapał ją za nadgarstek. Dziewczynie wypadła  różdżka.
- Puszczaj... już - wrzasnęła Laira, próbując się wyrwać.
- Nie - odparł patrząc gryfonce prosto w oczy. Przez ten ułamek sekundy, Marco stracił czujność. Laira się wyrwała, a następnie spoliczkowała chłopaka. Podniosła z ziemi różdżkę i pognała przed siebie. Słyszała nawoływania Marco, ale ani raz się nie odwróciła. Po prostu biegła przed siebie.

                                                                         ***
James nie mógł dłużej czekać. Ruszył bez przyjaciół. Bał się o Lairę. A jeśli stało się coś złego? Chłopak szedł przez Zakazany Las. Wydawało mu się , że coś go obserwuje, ale miał to w nosie. Po chwili usłyszał strzępki kłótni. Podbiegł bliżej i schował się w krzakach. Ujrzał Lairę, kłócącą się z jakimś starszym, przystojnym chłopakiem.
- Laira. Zawsze Cię kochałem. Wiesz o tym - powiedział Marco patrząc dziewczynie w oczy.
- Wiem. Ale.. sprawy się pokomplikowały.- odparła szybko spuszczając wzrok.
- Nie zależy Ci już na mnie? - spytał
- Złamałam obietnicę  - wykrzyczała mu w twarz.
- Złamałaś? - nie dowierzał
- Tak. Pocałowałam kogoś. I tego nie żałuję. Dlatego chciałam wziąć eliksir. Żeby zacząć od początku. - wyznała. Chłopak patrzył na nią i dziewczyna od razu ujrzała ból w jego oczach.
- Kto to był? - spytał. Siedzący w krzakach James nie wytrzymał
- Ja- usłyszeli głos i zobaczyli James'a idącego w ich stronę
- Ktoś mi wyjaśni co tu się dzieje? - spytał Potter spoglądając to na Lairę, to na Marco.
- Nagle usłyszeli znajome pyknięcie. Za plecami Marco pojawiły się dwie, zakapturzone postacie.
- Marco DiLoters. Nareszcie mamy okazję Cię zabić - odparła pierwsza postać. Wyjęła różdżkę, i wycelowała w Marco. Nim ten zdążył cokolwiek zrobić, rozbłysło zielone światło.
Chłopak padł na ziemię.

Wracam po dłuuugiej przerwie. Na szczęście, wena wróciła i wszystko gra. Nowy rozdział za tydzień =D
Twilight

piątek, 4 kwietnia 2014

Liebster Award

Z przyjemnością stwierdzam, że zostałam nominowana do Liebster Award <3

Przez Elfik Book:
1. Lubisz swój pokój?
2. Wolisz dzień, czy noc?
3. Jaką magiczną postacią chciałabyś być? (elfem, czarodziejem, smokiem, krasnoludem itp.)
4. Wolisz Boże Narodzenie, czy Wielkanoc?
5. Jedno z Twoich marzeń?
6. Kim jesteś? Napisz w jednym zdaniu.
7. Czy oddałabyś życie za swoich bliskich?
8. Lubisz szkołę?
9. Ulubiona książka?
10. Na jaką wycieczkę chciałabyś pojechać?
11. Co dla Ciebie znaczy przyjaźń?

1. Tak
2. Noc 
3. Nimfą wodną ;)
4. Boże Narodzenia
5. Wydać książkę
6. Książkocholiczką <3
7. Tak
8. Tak ;)
9. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie :p
10. Do Paryża <3
11. Przyjaźń znaczy dla mnie akceptowanie siebie nawzajem ze wszystkim wadami i zaletami <3

Przez Alice Carter


1. Wierzysz w demony, anioły, opętanie?
2. Co sprawia Ci największą radość?
3. Jakie jest Twoje marzenie?
4. Bez jakiej rzeczy nie ruszasz się z domu?
5. W miłości wszystkie chwyty dozwolone. PRAWDA czy FAŁSZ?
6. Dlaczego zacząłeś/aś prowadzić bloga?
7. Co poprawia Ci humor? 
8. Ulubiona pora roku i dlaczego właśnie ta?  
9. Jeśli za tydzień miałby być koniec świata co być zrobił/a?
10. Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie?
11. Co sądzisz o czytaniu książek?

1. Nie, nie wierzę. Chociaż kto tam wie...
2. Pisanie i czytanie <3
3. Wydać książkę
4. Pamiętnika
5. Prawda
6. Bo kocham pisać <3
7. Czytanie
8. Lato= więcej czasu na czytanie i wygłupy z przyjaciółmi <3
9. AAAAAAA ( czyli wrzask )
10. Jak mama niesie mnie na rękach
11. To najwspanialsze zajęcie świata <3

Nominuję :
http://dramione-never-let-me-go.blogspot.com/
http://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/
potterowie-poczatki.blogspot.com
dramione-historie.blogspot.com
http://bitewny-kurz.blogspot.com/
http://dramione-milosc-przez-glupote.blogspot.com/
http://dramione-gdy-jestesmy-sami.blogspot.com/
http://to-o-czym-nie-wiesz.blogspot.com/

Pytania:
1. Czego najbardziej się boisz?
2. Wierzysz w magię?
3.Czy uważasz pisanie za trudne?
4.Ulubiona liczba?
5. Ulubiony kolor?
6. Dlaczego założyłaś/eś tego bloga?
7. Najlepsze wspomnienie?
8. Najlepszy wiek by zacząć czytać?
9. Ulubiona książka?
10. Ulubiony film?
11. Owoce VS Warzywa?

Powodzenia!
Twilight


czwartek, 3 kwietnia 2014

WIELKI POWRÓT

Witajcie!
Wraz z dobrą pogodą powracam i ja!
Jestem już po wyczerpującym teście, więc wena wróciłaaaaa!!
Rozdział 12 - już w sobotę :*

Pozdrawiam
Twilight